Wypad do Wawy z moim nowym przyjacielem – instaxem. Wielkość, o
czym wie każdy facet, ma znaczenie - nie zdziwiło mnie zatem ponadprzeciętne zainteresowanie aparatem ze strony przechodniów. Załatwiwszy formalności z PARP udałem się na 2 godzinne szwędanie po centrum. Spacerek nazwałem roboczo "szybką randką" z wafką.
Tuż obok PKiNu, w Złotych Tarasach trwa wystawa World Press
Photo 2011. 177 fotografii. Skupiłem się
na reportażach i portretach. Zupełnie pominąłem fotografię newsową z
Haiti. Niestety nie pokazano kompletnych cykli naszych krajanów – Ćwika i
Gudzowatego, co przyznaję – mocno mnie wku..rzyło
Z tego okna kilka dni temu Obama oglądał panoramę stolicy.
Teraz przyszła pora na porządki po chłopakach z secret service
Pan Jorgen lubi fotografować się na tle Pałacu Kultury. Miał
3 podejścia. Żona nie mogła znaleźć guziczka
Została mi jedna klatka i szkoda,
że zrobiłem to badziewiaste zdjęcie zamiast innego – wkomponowanej tarczy
zegara PKiNu w obramowanie gałęzi parku, wypełnionego o tej porze dnia drzemiącymi amatorami świeżego powietrza
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz